Stal Głowno 4:0 Start Brzeziny (1:0)
Bramki: Kruk 38', Fortuna 67', Lebioda 84', Nagański 88'
Skład Stali: Stawski - Al.Waśkiewicz (59' Nagański), Lech, E.Ignatowski (59' Mospinek), Kret - Gibała - Kruk (73' D.Florczak), Kuciński (68' Podedworny), P.Ignatowski - T.Florczak (k) (64' Safi), Fortuna (73' Lebioda)
Zaległości odrobione na czwórkę z dwóch powodów. Po pierwsze CZTERY strzelone bramki, które dały nam pewne zwycięstwo w zaległym meczu ze Startem Brzeziny. Po drugie, dzięki temu zwycięstwu nasza strata do liderującego Boruty znów wynosi CZTERY punkty, choć przed meczem z Włókniarzem Pabianice tych punktów w teorii było aż dziesięć. Znakomicie poradziliśmy sobie z presją, zarówno w sobotnim, jak i wczorajszym spotkaniu, choć mecz ze Startem długo nie przynosił rozstrzygnięcia. Gra na dobre uspokoiła się dopiero po golu na 2:0, zwłaszcza, że goście im bliżej było końca meczu, tym bardziej opadali z sił. Zresztą nie ma się im co dziwić, skoro przyjechali tylko w 11, a u nas w II połowie trener Tomasz Szcześniak wymienił aż 6 zawodników. Szeroka kadra to nasz największy skarb i po raz kolejny mieliśmy się okazję o tym przekonać.
Jak padały gole?:
38' Radek Kuciński zagrywa piłkę na skrzydło do Damiana Fortuny, a ten wstrzeliwuje piłkę po ziemi w pole karne. Najlepiej w szesnastce odnajduje się grający od kilku meczów na skrzydle Karol Kruk, który strzelając swoją pierwszą bramkę w barwach Stali, wyprowadza nas na prowadzenie!
67' Znów Kuciński w środkowej strefie dobrze wypatrzył Fortunę. Świetna piłka zagrana za linię obrony, Fortuna wypuszcza piłkę przed siebie i zanim dopada do niej bramkarz to popularny "Forti" kieruje ją obok wewnętrznej strony słupka. 2:0!
84' To tyn Lebioda! Zdecydowanie przypomniała się wszystkim kibicom zgromadzonym przy Kopernika 37 runda wiosenna sezonu 2014/15 i piękne bramki Eryka Lebiody strzelane w niekonwencjonalny sposób. Jedno z takich uderzeń mogliśmy także zobaczyć wczoraj. Patryk Ignatowski dośrodkowuje piłkę ze skrzydła, a Eryk pięknymi nożycami składa się do strzału i kieruje piłkę do bramki. Mocny kandydat do miana gola sezonu!
88' Damian Mospinek dobrze wypatrzył Łukasza Nagańskiego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Golkiper Startu piłki nie sięgnął, Nagański spokojnie go ominął i równie spokojnie skierował piłkę do pustej bramki. 4:0!
Walka o IV ligę trwa w najlepsze, nam zostało jeszcze 5 meczów do rozegrania (+ walkower za Andrzejów), a Borucie 6 spotkań. W najbliższej kolejce ponownie zagramy u siebie - do Głowna przyjadą rezerwy Sokoła Aleksandrów, które nieco spuściły z tonu po doskonałej rundzie jesiennej. W Zgierzu natomiast Boruta zmierzy się z GKS Bedlno, za który oczywiście mocno trzymamy kciuki, choć nie ma co ukrywać, że zdecydowanym faworytem jest tu drużyna gospodarzy. Znacznie ciekawej może być w środę, gdy zgierzanie pojadą do Konstantynowa na mecz z Włókniarzem, który oprócz nas jest najlepiej grającą drużyną na wiosnę.