- autor: piotrek1710, 2014-08-30 15:14
-
Stal Głowno 1:0 Włókniarz Pabianice (0:0)
Bramka: Lebioda 57'
Skład Stali: Smurzyński - M.Suchenek (73' Miziołek), A.Tomczyk, E.Ignatowski ż, cz (82'), Maciak - Nowak (88' D.Tomczyk) - P.Ignatowski, Gibała (C), Florczak, Kret (86' Waśkiewicz) - Lebioda
Skład Włókniarza: Rzeźniczak - Rutkowski, Grzejdziak, Olejnik ż, cz (41') - Klimek, Rudzki, Urbaniak, Olszewski, Stępiński (67' Woźniak) - Madaj, Sumera
Starcie z Włókniarzem słusznie określane było jako hit ligi, od początku meczu bez trudu dało się wyczuć dużą rangę tego spotkania. Stal miała dwa proste założenia. Od początku ruszyć na rywali i szybko strzelić gola, a jednocześnie zagrać uważnie w defensywie, która została wzmocniona przez powracającego po kontuzji Eryka Ignatowskiego. I już w drugiej minucie zadanie numer jeden mogło zostać wykonane, lecz po świetnym rajdzie prawym skrzydłem Patryk Ignatowski posłał piłkę obok słupka. Przez całą pierwszą połowę Stal próbowała otworzyć wynik spotkania, ale świetnie w bramce gości spisywał się Damian Rzeźniczak. W końcówce I połowy w odstępie kilkudziesięciu sekund dwie żółte kartki otrzymał Marcin Olejnik i Stal grała z przewagą jednego zawodnika. W drugich 45 minutach przewaga Stali była jeszcze bardziej widoczna. Okazje do zdobycia bramki seryjnie marnowali Lebioda, Ignatowski i Florczak, ale w 57 minucie temu pierwszemu udało się umieścić piłkę w siatce, gdy futbolówka po zamieszaniu w polu karnym trafiła wprost pod jego nogi. Niestety, prowadzenia nie udało się już podwyższyć, co powodowało niepokój i nerwowość w szeregach Stali. Dodatkowo w 82 minucie siły na boisku się wyrównały, gdy po dwóch żółtych kartonikach z boiska wyleciał Eryk Ignatowski. Zawodnikom gości nie udało się jednak wyprowadzić kontry, która przyniosłaby realne zagrożenie. Wszystkie centry, dośrodkowania i podania prostopadłe najczęściej padały łupem Dariusza Smurzyńskiego. W 93 minucie piłkę meczową miał Lebioda, gdy od połowy boiska wychodził sam na sam z bramkarzem Włókniarza, ale po raz kolejny przegrał z nim pojedynek. Na szczęście ten jeden, z 57 minuty, udało mu się wygrać. Dzięki temu Stal pokonała Włókniarz w meczu na szczycie 1:0 i wskoczyła na pozycję lidera ligi!