KS Stal Głowno - strona oficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • UKS SMS Łódź - LKS Rosanów
  • ŁKS II Łódź - GLKS Sarnów/Dalików
  • Włókniarz Pabianice - Andrespolia Wiśniowa Góra 2:5
  • Włókniarz Konstantynów - Widzew II Łódź 2:6
  • Sokół II Aleksandrów - Orzeł Parzęczew
  • Górnik Łęczyca - STAL GŁOWNO 1:1
  • MGLKS Termy Uniejów - GKS Bedlno 1:0
  • Zawisza Rzgów - PTC Pabianice 0:1
  •        

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Damian.1994 190
2. Kogut21 176
3. Stalowy69 135
4. olekstal 89
5. gamessstal 64

Najnowsza galeria

PTC Pabianice - Stal Głowno, 25.03.17
Ładowanie...

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 2799, wczoraj: 145
ogółem: 2 636 546

statystyki szczegółowe

Aktualności

Remis w czerwonym kolorze

  • autor: piotrek1710, 2012-11-18 14:25

Stal Głowno 3:3 Ner Poddębice (2:1)

Bramki dla Stali: 23' M.Piela, 25' Suchenek, 54' Florczak

Skład Stali: Smurzyński - Miziołek ż (79' Stępniewski), M.Piela cz (83'), G.Piela ż, cz (90+2'), Kluska ż (C) - Suchenek, Maciak, Tomczyk (72' Nowak), Kujawiak (58' Kowalczyk cz (86')) - Florczak - Waśkiewicz ż

 

Galeria zdjęć


nowa-galeria-4287429.jpg nowa-galeria-4287430.jpg nowa-galeria-4287431.jpg

Starcie z dotychczasowym liderem, Nerem Poddębice było ostatnim meczem Stali u siebie w rundzie jesiennej. Głowieńscy piłkarze byli w dobrej dyspozycji i chcieli powalczyć o pełną pulę punktów. I zwycięstwo było blisko, jednak po wydarzeniach z końcówki meczu możemy być chyba zadowoleni, że obroniliśmy remis. 

Już początek meczu dał kibicom rozpoznanie, że będzie to emocjonujący i ciekawy mecz. Pierwszą bardzo groźną sytuację mieli goście, w 11 min. słupek uratował gospodarzy przed utratą gola. Ta akcja podrażniła piłkarzy Stali, którzy zaczęli przeważać na boisku i to oni byli bliżej strzelenia gola. Worek z bramkami rozwiązał się w 23 minucie. Sędzia podyktował rzut wolny z boku boiska na wysokości pola karnego Neru, świetnie piłkę dośrodkował Kujawiak, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Michał Piela, który z bliska zapakował piłkę głową do bramki. Po wznowieniu gry przez gości, piłkarze Stali od razu przejęli piłkę i ruszyli z kolejną akcją. Na dobieg piłkę dostał Antek Waśkiewicz. Młody napastnik gospodarzy uprzedził obrońców i bramkarza i jako pierwszy dobiegł do piłki. Uderzył jednak zbyt lekko i obrońcy zdążyli wybić piłkę przed linią bramkową. Uczynili jednak to tak niefortunnie, że ta trafiła w nadbiegającego Suchenka i wpadła do bramki. Stal po dwóch szybkich ciosach w przeciągu 1,5 minuty pokazała gościom, że będą mieli problem z wywiezieniem z Głowna korzystnego rezultatu. Dobrym strzałem z dalszej odległości popisał się w 34 min. Maciak, jednak piłka poszybowała nad bramką. Pod koniec I połowy w szeregach Stali dało się wyczuć rozprężenie. Ostrzeżeniem była sytuacja z 40 min., kiedy tylko i wyłącznie fenomenalna interwencja Dariusza Smurzyńskiego uratowała nas przed utratą gola. Niestety już 120 sekund później nawet dobra dyspozycja naszego bramkarza nie była w stanie uchronić nas przed stratą bramki. Ewidentny błąd w ustawieniu obrony, balansując na granicy spalonego wykorzystał napastnik Neru, posyłając piłkę nad bezradnym Smurzyńskim. Już chwilę później piłka znów była w siatce Stali, jednak tym razem sędzia odgwizdał spalonego. Pod koniec I połowy na dominację gości próbował odpowiedzieć Kluska, jednak jego silny strzał po ziemi dość pewnie obronił golkiper Neru. Do przerwy było 2:1 dla Stali, jednak już wtedy niemal pewne było, że takim rezultatem raczej ten mecz się nie skończy. 

Na początku drugiej połowy dobrą okazję miał Kujawiak, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem gości. W 53 min. był już remis. Niefrasobliwość w obronie, dośrodkowanie z lewej strony i gol po strzale z bliskiej odległości. Stal w ostatnim czasie często traciła bramki właśnie w taki sposób. Tak było i tym razem. Jednak odpowiedź Stali była niemal natychmiastowa. Fenomenalne podanie przez całe boisko Grzegorza Pieli i Florczak doskonale wykańcza akcję wyprowadzając Stal na ponowne prowadzenie. W 61 min. dużo większy spokój mógł zapewnić Stali Miziołek, jednak jego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego obronił bramkarz. I tak zamiast 4:2, w 67 min. było już 3:3. Dość przypadkowa akcja, pechowy rykoszet i Ner po raz kolejny doprowadza do wyrównania. Rezultat meczu był ciągle sprawą otwartą i obydwie drużyny miały swoje okazje. Ostatnie 20 min, to była jednak walka na granicy przepisów. Stal miała kilka dobrze rozegranych sytuacji, jednak nasi zawodnicy powstrzymywani byli w decydujących momentach dość niesportowymi faulami. Wydaje się, że sędzia był nieco pobłażliwy w stosunku do poczynań gości. To był jednak tylko malutki dodatek do tego, co zaczęło się w 83 min.. Michał Piela walczył bark w bark z napastnikiem gości i bez żadnego faulu odebrał piłkę. Sędzia jednak uznał to jako zagranie nieprzepisowe i w związku, że zawodnik Neru wychodziłby sam na sam ze Smurzyńskim, pokazał naszemu obrońcy czerwoną kartkę. Nie sposób opisać to, co działo się zarówno na boisku, jak i na trybunach, Dawno nie widziałem tak nerwowo reagujących fanów Stali na wydarzenia na boisku. Ta sytuacja totalnie popsuła widowisko. Trzy minuty później Błażej Kowalczyk ruszył z kontrą. Piłka zaplątała mu się jednak pod nogami i zawodnik gości przejął piłkę. Nasz pomocnik nie wahał się - poddenerwowany i rozemocjonowany postanowił wślizgiem przerwać atak Neru. Wyszedł z tego brzydki faul na nogi od tyłu i Kowalczyk decyzją sędziego również musiał przedwcześnie opuścić boisko. Stal grała w 9 i myślała już bardziej o obronie remisu niż strzeleniu czwartego gola. To jednak nie był koniec kontrowersji. Już w doliczonym czasie gry po dwóch żółtych kartkach z boiska wyleciał drugi z braci Piela - Grzegorz. Stal grając w ósemkę rozpaczliwie obroniła remis w ostatnich momentach spotkania. Po meczu naprawdę ciężko ocenić czy zdobyliśmy jeden punkt, czy bardziej straciliśmy dwa. 

Stal zagrała naprawdę dobre spotkanie, i gdyby nie sędzia, być może udałoby się nawet wygrać. Po wszystkich kartkowych wykluczeniach trener Pawlak może mieć duży problem szczególnie z zestawieniem obrony na ostatni mecz w rundzie jesiennej w Brzezinach ze Startem. Stal nieraz już jednak pokazywała, że kiedy nie jest stawiana w roli faworyta, lubi sprawiać miłe niespodzianki. Liczmy na to w Brzezinach! 


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [1049]
 

autor: carloskot 2012-11-21 21:05:15

Profil carloskot w Futbolowo bez M. i G. Pieli, Kowalczyka i Kluski w Brzezinach bedzie ciezko... Jeb... PZPN


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Górnik ŁęczycaSTAL GŁOWNO
Górnik Łęczyca 1:1 STAL GŁOWNO
2018-04-07, 17:00:00
     
oceny zawodników »

Ankiety

Na którym miejscu zakończymy sezon 2017/2018?

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 19
Widzew II Łódź - Włókniarz Pabianice
LKS Rosanów - MGLKS Termy Uniejów
Andrespolia Wiśniowa Góra - Zawisza Rzgów
Orzeł Parzęczew - GLKS Sarnów/Dalików
PTC Pabianice - UKS SMS Łódź
Górnik Łęczyca - ŁKS II Łódź
GKS Bedlno - Sokół II Aleksandrów
STAL GŁOWNO - Włókniarz Konstantynów

Wyniki

Ostatnia kolejka 18
UKS SMS Łódź LKS Rosanów
ŁKS II Łódź GLKS Sarnów/Dalików
Włókniarz Pabianice 2:5 Andrespolia Wiśniowa Góra
Włókniarz Konstantynów 2:6 Widzew II Łódź
Sokół II Aleksandrów Orzeł Parzęczew
Górnik Łęczyca 1:1 STAL GŁOWNO
MGLKS Termy Uniejów 1:0 GKS Bedlno
Zawisza Rzgów 0:1 PTC Pabianice

Losowa galeria

Stal Głowno - Włókniarz Pabianice, 08.10.16
Ładowanie...